sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Sobota

Siedze u I. sama za pudlem, bo on poszedl na wieczor kawalerski. No bywa. Wczoraj bylismy na tzw. probie generalnej przed slubem. No bo wicie, rozumicie - kazdy musi znac swoje miejsce, co gdzie jak i dlaczego, w jakim tempie chodzic, co powiedziec i takie tam.

Juz po 10 minutach wyszlam z tego kosciola i zaczelam obserwowac przyrode (a piekny wieczor byl, oj piekny...) oraz cieszyc sie, ze nie jestem druhna i nie musze brac udzialu w tej farsie.
Chcialo mi sie wyc, ale jakos sie powstrzymalam. Moj wlasny slub byl wyjatkowo wielce nieskomplikowany, z formulka i ceremonia wymyslona przez nas.

Anyway. Wiecie, jak uzdatnic rosol z kurczaka z ryzem z puszki tak, zeby sie nadawal do jedzenia? Otoz, wrzuca sie do niego dodatkowo: petajace sie po lodowce zapomniane kawalki kurczaka, jakas marchewke, szczypiorek i koperek jesli jest; dodaje sie tobasco, soku cytrynowego, bazylii i w zasadzie juz mozna jesc.

Bo tak normalnie, z puszki prosto, to sie nie da, mimo iz napisane na puszcze, ze wystarczy odgrzac i juz mozna jesc...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Kain | 2004.06.22 14:28:33
He he he nie masz czasu zeby sobie przyrzadzic posilek bedac bezrobotna, to co to bedzie jak zaczniesz pracowac. Ty sie lepiej zastanow ;).

sarah | 2004.06.22 02:59:00

ta... pewnie, ze lepsze swierze zarcie, ale nie zawsze jest pod reka (i D. ma racje, bez konserwantow i swierze to drogie jak cholera) no i nie zawsze jest czas, zeby to sobie ugotowac..

Maura | 2004.06.21 14:09:31
Wyslalam Ci kilka ofert pracy, nawet blisko Ciebie :) A zarcia z puszki nie jedz, niesmaczne i tuczy...

D- | 2004.06.20 21:10:55
Świeże w Hameryce? A tam jest coś takiego i nie kosztuje tyl co kilogram złota? ;)

Kain | 2004.06.20 08:54:42
To nie lepiej wrzucic swieze kawalki kurczaka zamiast z puszki?