Wpis który komentujesz:  | Czwartek Ale mnie dzis leb napierdala. Niedostatek snu w ciagu kolejnych paru dni plus nieco alkoholu robi swoje... A w pracy robie expense report dyrektora od sprzedarzy i marketingu. Rzezbienie w gownie normalnie. Facet ma tone rachunkow, przy czym te najdrozsze zaloze sie nie maja nic wspolnego z wydatkami biznesowymi - no bo jaki biznes ma firma komputerowa proukujaca hardware i soft w kupowaniu pudelka cygar za piecset dolcow albo kijow golfowych za tysiac dolcow? Dobrze, ze chociaz sa to prywatne pieniadze tj. na firme loza wredni kapitalisci a nie podatnicy. Chociaz, z drugiej strony, korupcja i przewaly w firmach panstwowych w USA sa ponoc legendarne...  | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  |