Wpis który komentujesz:  | Jade z as na caly weekend do Monterey. Wyjezdzamy dzis, jak dobrze pojdzie. Z nim wszystko tak latwo idzie... W hotelu jest wireless internet, to napewno sie podlacze i cos skrobne w przerwie miedzy dryniem z parasoleczka a duszonymi krabami i spacerami nad brzegiem oceanu. Matko, brzmi to jak jakis tani romans klasy Rodziewiczownej... No do czego to doszlo! Ale, furda. Mnie z nim wszedzie dobrze. Jemu ze mna tez.  | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  | 
snufkin | 2005.07.17 19:26:23 taaaaa dalej wkurzaj tymi krabami;) D- | 2005.07.17 09:03:04 I tak nie wierzymy, że będzie przerwa :>  |