Wpis który komentujesz:  | Powiedzialam i nie uciekl. Stwierdzil, ze z tym co wie to teraz jego problem. I ze jak bede miala wolny czas zebym zadzwonila... Zglupialam. Stanal na wysokosci zadania. Pan T.  | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  | 
 sarah  | 2005.09.12 18:56:09 Melka: mam juz pewien koncept :) Snufkin: tia... :)))) snufkin  | 2005.09.10 18:40:48 /postukujac pazurkami, parrram parrram/ poczekamy, zobaczymy... Melka | 2005.09.10 13:18:31 A ha ha! Moze on tych dzieciuf tez tak bardzo nie pragnie, ale tego co i Ty, no nie powiem, ciekawie sie zapowiada - ciekawe co teraz przekresli tego normalasa - bo przedtem to byly dzieci/rodzina ;)  |