Wpis który komentujesz: | Ranki bywaja najlepsze, chociaz zimno jak jasna cholera i trzese sie przez te kilka sekund pomiedzy wyjsciem z lozka a dopadnieciem wlochatego feece szlafroka. Potem grzejnik w salunie, lazienka, para i goraca woda i dalej jakos juz leci. Piekne czyste slonce, ogrzewanie w samochodzie sprawia, ze na 15 minut zapadam sie w jakas medytacje i umysl mi gdzies sie wloczy... Cale szczescie, ze jakas jego czesc zwraca uwage na to, co na drodze i zwykle dojezdzam gdzie musze (czyli do pracy). Plecy bola ciut mniej, przynajmniej moge egzystowac w pozycji wyprostowanej jak kij od szczotki. Najchetniej lezalabym caly dzien na czyns twardym, ale nie ma tak dobrze. Ostatni skrypt wisi i klapie na mnie morda - wczoraj rzutem na tasme tylko polowe zrobilam, dzis pojde dupe zawracac kuledze niech mi powie reszte... Poszlabym sie i napila, ale obowiazki najpierw. T. dostal jadowitego maila o tresci: "cos ci zmiana mojego postrzegania odnosnie slownosci twojej kiepsko idzie". Ciekawe, czy cos odpowie. Jesli nie, to ch. mu w d. i zeglujemy dalej. as sie nie odzywa i tez mu ch. w d. To zadzwiajace, jak samopoczucie fizyczne rzutuje na dusze. Zaprawde mieli racje Rzymianie twierdzac, ze "w zdrowym ciele zdrowy duch" .... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
snufkin | 2005.12.07 09:12:22 ja to tak mam ze nie lubie wieczorow. jakas nostalgia mnie ogarnia wtedy i czasem ciezko sie wygrzebac. ale to odziedziczylam po rodzicielu. |