19:48 / 25.05.2005 link komentarz (0) | Praca.. 
 
zatrudniono wlasnie nastepnego testera - tez contractora, jak ja. 
 
nie mialabym nic przeciwko gdyby nie to, ze: 
 
- siedzi w kubiku obok mnie 
- jest hinduska  
 
no nic nie poradze, ze mnie hinduski akcent denerwuje 
na maxa. Pokrecony chinski jeszcze jakos zniose, hinduskiego nie moge. 
 
co chwila wpada i sie o cos pyta i mam niejakie wrazenie, ze zbyt blyskotliwa tudziez myslaca to ona nie jest... 
zwlaszcza, jesli wezme pod uwage, ze pracowala do tej 
pory jako programista.... 
 
co to za programista, po computer science, co se sam nie 
umie systemu skonfigurowac, zeby widzial reszte ethernetu? 
 |