08:39 / 21.06.2005 link komentarz (5) | Wesolo jest 
 
Chuj wielki i babelki i tralala z butelka wina i sluchaniem Paul van Dyke. 
 
Az chce mi sie krzyknac "smierc frajerom" (coby tradycje podtrzymac, prawda????). 
 
Ale, pojde grzecznie spac, wszak jutro dopiero wtorek 
i jak sobie pofolguje to mnie w pracy szczysci zywcem dnia nastepnego. 
 
Od nudy, popierdolenia i glupoty uchowaj nas PANIE. 
 
Ladnie brzmi, prawda? Taka modlitwa nawet mi sie podoba. |