22:07 / 02.08.2005 link komentarz (0) | Zab 
 
przestal bolec w zwiazku z czym moglam spac, chociaz 
i tak dalej jestem niewyspana bo w ciagu jednej 7-godzinnej nocy 
takich zaleglosci sie nie odrobi. 
 
as wczoraj sie odezwal przepraszajac, ze byl zajety 
i nie mial dostepu do sieci i dlatego zapadla glucha cisza. 
O telefonie najwyrazniej zapomnial. Mial wracac dzis, 
ale jak narazie ni widu ni slychu wiec nie wiem. 
Denerwujace to jak cholera, ale nie jestem w pozycji do 
wymagania czegokolwiek. Z drugiej strony uprzedzil mnie 
zawczasu, ze bedzie zajety az do szostego to co ja 
mam sie czepiac. 
 
Po pracy ide sobie odrosty farbowac... moze mi wlosy nie 
wypadna. Mam juz jednak tak dosc patrzenia sie na te 
moje bure klaki ze sklonnam zaryzykowac. 
 
Tak poza tym to nic sie nie dzieje, w pracy umieram z nudow - tak to jest, albo wszyscy lataja jak koty z pecherzem bo termin release albo nikt nic nie robi 
bo wlasnie byla release. 
 
Nuda i sennosc oczywiscie mi przechodzi jak 
przyjade do domu. Normalka. |