20:18 / 14.09.2005 link komentarz (0) | Ciekawa mysl 
 
Wczoraj udalam sie bylam z Wlascicielowspolmieszkancem 
na obiad. Oczywiscie temat dyzurny - huragan Katrina. 
 
Ja wysunelam mysl: kompletne fiasko w kwestii organizacji. Tak na szczeblu stanowym, jak i federalnym. 
Jasne, to wie kazdy. Ale czemu? 
 
Patrzac na podejscie do werbowania wolontariuszy 
przez wladze miasta widac bylo wyraznie: brak planu, 
brak zastanowienia i kompletne nieprzygotowanie. Nie wiedzieli co z tymi ludzmi zrobic. 
 
Czemu? nie da sie wszystkiego zwalic na polityke, jak to 
niektorzy probowali. 
Niestety w USA daje sie zauwazyc obrzydliwy schematyzm 
dzialania. W wielkich organizacjach ludzie nie sa 
naklaniani ani tym bardziej nie wymaga sie od nich 
samodzielnosci myslenia. Dostaja gotowe schematy, 
w/g ktorych maja postepowac. No i jesli cos w schemacie 
sie nie miesci (vide jakakolwiek sytuacja kryzysowa), 
nastepuje daleko idacy chaos. 
 
To widac na kazdym kroku... nie trzeba daleko siegac. 
Sprzedawcy za kasa w sklepie, kelnerzy... wszystko 
jak automatony. 
 
Czemu? 
Wlascicielowspolmieszkaniec stwierdzil, ze odpowiedz jest prosta. Ludzie za duzo myslacy zbyt wiele klopotow powoduja a i potem sa trudno zastepowalni. 
 
Dzialanie zas w/g schematow powoduje oglupienie i 
posluszne wykonywanie polecen... poza tym latwo 
potem takie przyuczone automatony zastapic. 
 
Spisek, czy normalna ewolucja swiata korporacji 
goniacego za zyskiem? 
 
No i jeszcze to wszechobecne przekonanie, gdzie kazdy 
czlowiek powinien sobie radzic sam ze wszystkim. 
To po co w ogole organizacja panstwowa???? 
 |