20:07 / 14.11.2005 link komentarz (2) | I jeszcze 
 
zapomnialam dodac: w sobote otrzymalam mandacik za.... 
nieprzylepienie nalepki na tablice rejestracyjna z  
obecnym znaczkiem rejestracji. 
 
Zeby nie bylo: za rejestracje zaplacilam i samochod 
JEST zarejestrowany, ale papiur z ta nalepka cieplam 
do schowka w samochodzie i zapomnialam na smierc. 
 
No i na publicznym parkingu policja najwyrazniej 
zrobila wizytacje, obgladla moje auto i wsadzila mandat za wycieraczke. 
Wysokosc opiewa na 25 dolarow przy czym jesli sie 
pozyska na pismie weryfikacje od policjanta (trzeba 
takiego gdzies zlapac i dac mu ten swistek do podpisania) 
to mozna isc do sadu, pokazac i wtedy oplata zredukowana 
jest do 10 dolarow. 
 
Odginam kiece i lece, doprawdy. Turlanie sie w poszukiwaniu policjanta oraz do lokalnego sadu 
zdecydowanie zajmie mi wiecej czasu... tem bardziej 
ze za godzine pracy placa mi wiecej niz ten caly 
mandat. 
 
PS: za takie rzeczy na szczescie nie naliczaja punktow 
karnych. Tylko za traffic violation tak zwane. |