05:47 / 30.11.2005 link komentarz (6) | Jeszcze pociągnijmy 
 
na tę samą nute, skoro w temacie wkurwu. Tem razem bedzie o facetach. 
 
D. wczoraj oświadczył, ze sie we mnie zakochal. Nie no spoko luz 
i w ogole ale facet ma zone (chodzil z nia od czasow liceum notabene), 
czworke dzieci i jak to stwierdzil rozstanie nie wchodzi w gre raczej 
bo ma za duzo zobowiazan. Ale ze - tadadada - oczywiscie liczy 
na romans i seks ze mna. 
 
Dzieki wrodzonej kulturze (ha ha) i opanowaniu nie wyjechalam z mordą jeno asertywnie (tak tak lekcja continued) stwierdzilam: 
"wiesz, lubie cie ale to by bylo na tyle. Poza tym nie potrzebuje mezczyzny, 
ktory juz jest zaangazowany i na dodatek musi sie kryc przed swoja 
zazdrosna zona, ktora to zona notabene kreci nim jak chce.  
Poza tym jestes troszeczke nie w moim wieku (20 lat starszy), jesli chce miec seks bez zobowiazan to bez problemu moge go miec z facetami 
stanu wolnego w moim zakresie wiekowym. 
 
jakos to przelknal i poskamlal "no tak wlasciwie nie moge miec do ciebie pretensji i to calkowicie zrozumiale". 
Zaproponowalam ze mozemy sie spotykac na stopie przyjacielskiej. 
 
A teraz, co sobie pomyslalam: 
chlopie, z czym kurwa do ludzi???? Szukasz sobie nie dosc ze niezobowiazujacej dupy do lozka, to jeszcze takiej, ktora ma energie 
i pociaga cie dlatego, ze ma od ciebie silniejsza osobowosc. A wez spojrz na siebie. Stary dziad, ciamajda ostatnia, ktora daje zonie 
soba pomiatac i doic sie jak krowa (zoncia oczywiscie nigdy raczek praca nie splamila bo po co), na dodatek sredniourodny - z czym do ludzi????? 
 
Nie twierdze, ze jestem idealna. Zreszta pan as tez juz "zaangazowany", dziecko ma. ALE ma przynajmniej cos oprocz tego do 
zaoferowania. Nie nudze sie z nim i jest piekielnie inteligentny (to mnie wlasnie zgubilo) poza tym bardzo kompatybilny w lozku. 
 
Nie no kurwa no. Skad sie biora tacy???? Czy nie maja lustra i zadnego samokrytycyzmu w sobie??? Niech mi ktos pokaze przecietna kobiete, ktoraby miala TAKIE mniemanie o sobie z TAKIMI walorami. 
 |