10:38 / 05.07.2004 link komentarz (0) | Czwartek 
 
no to po raz kolejny znow sie dogadalismy z I, wyjasnili wszystko i pogodzili. Zapewnil mnie, ze nadal chce ze mna byc, ze az tak mu to nie przeszkadza, ze teskni za mna mimo tego, ze ostatni raz mnie widzial 6 godzin temu. 
 
Tylko kurwa szkoda, ze mnie to tyle nerwow kosztuje... 
 
a pan vp po tym mailu zamilkl. coz, widocznie faktycznie se szukal jeno dupy do zerzniecia. 
 |