01:58 / 27.01.2005 link komentarz (0) | Za oknem deszcz dzwoni.. 
 
...deszcz dzwoni ale nie jesienny tylko zimowy. 
 
Wczorajsza kolacja sie udala. Dawno juz nie jadlam sushi... 
W opinii I. od ostatniego zejscia niemalze smiertelnego, 
(naszego zwiazku  rzecz jasna bo o tym tu mowie) poprawilo sie bardzo. 
 
O. A dzis rano dostalam od niego prezent: 
oprawione w ramke nasze wspolne zdjecie. 
 
Matko. Nie wiem czy juz mam sie rozczulac czy troche pozniej? Jakos cynizm ze mnie wylazi wszelkimi porami skory, nie wiedziec czemu. 
Moze to jak z nadmiarem zjedzonego czosnku: dopoki czlek nie wypoci ze siebie to smierdzi...? 
 
 |